W dniu 29 listopada klasy IVc i Vd wraz z wychowawcami wybrały się na wycieczkę do fabryki/muzeum bombek choinkowych w Nowej Dębie.
Wyjazd do bombkowej manufaktury odbywał się w towarzystwie gęsto padającego śniegu, co nadawało mu magicznego charakteru. Nic więc dziwnego, że wszyscy uczniowie poddali się nastrojowi i z zapartym tchem słuchali o historii tworzenia ozdób choinkowych,
z podziwem przyglądali się trudnej i wymagającej niezwykłej kreatywności pracy ludzi, którzy tworzyli bombki.
W rozlicznych gablotach znajdowały się najróżniejsze choinkowe cudeńka. Zobaczyliśmy bombki inspirowane literaturą, z kilku patrzył na nas Ebenezer Scrooge, postać, która zdecydowanie kojarzy się ze Świętami Bożego Narodzenia. Znajdowały się bombki, które ukazywały zabytki wybranych miast i odnaleźliśmy nasz rodzimy Zamek Kazimierzowski. Byłby w błędzie ten, kto kojarzyłby bombki tylko z grudniowymi świętami. Przed naszymi oczami ukazały się szklane ozdoby związane z Wielkanocą: śliczne pisanki, kurczaki, baranki i kaczuszki, jak również ozdoby na Halloween, a nawet weselne. Bombka w kształcie młodej pary na pewno ciekawie wyglądałaby na weselnym torcie. Chłopców zafascynowały bombki w kształcie samochodów, szczególnie ciekawa była kolekcja pojazdów Świętego Mikołaja.
Nie brakło również pokaźnej liczby owadów.
Napełnieni weną twórczą uczniowie ochoczo zabrali się do ozdabiania własnych bombek. Powstały przepiękne i nietuzinkowe małe dzieła sztuki.
Na koniec należało dokonać zakupu choćby jednej choinkowej bombki. A wierzcie mi, że wybór był trudny…
W powrotnej drodze nie padał już śnieg i niestety nie pozostał żaden ślad po porannym, białym puchu. Jednak moc wrażeń estetycznych których doświadczyli uczniowie pozostanie
z nimi na bardzo, bardzo długo.